Dla artystów, szczególnie tych młodych, zbudowanie spójnego i elektryzującego wizerunku to, nie przesadzając, połowa sukcesu. Co jednak, gdy prezencja nie przynosi oczekiwanych rezultatów, jest niespójna lub po prostu zaczęła powszechnieć? Czy prezencja posiada datę ważności?

Może warto zacząć od prozaicznego pytania – po co wymieniamy kolejne elementy garderoby na nowsze, modniejsze, o innych krojach? Oczywiście, „aby dobrze czuć z samym sobą”, co oczywiście jest ważnym aspektem, jednak w tej sytuacji większość społeczeństwa nosiłaby na co dzień wygodny dres. Nie ma wątpliwości, że określony ubiór jest jednym z fundamentów budowania swojego wizerunku. Wizerunek, a więc sposób postrzegania danej osoby przez innych ludzi, który nie tylko można kreować, ale również umiejętnie wykorzystywać. Jest to szczególnie istotne zagadnienie w przypadku osób publicznych, które swoją osobą chcą wywołać konkretne emocje i skojarzenia. Co więcej, image artystyczny nie musi być zgodny z rzeczywistością, bo często to jedynie produkt stworzony na potrzeby autoreklamy.

Wizerunek we współczesnym świecie

Odpowiednia strategia komunikacyjna jest kluczowa. Muzycy kreują swój wizerunek sceniczny w postaci np. stroju czy zachowania (adekwatnego również do rodzaju uprawianej muzyki), aby przyciągnąć do siebie bardzo skonkretyzowaną grupę odbiorców. Dzięki temu fani mają możliwość utożsamić się z artystą, a także poczuć przynależność do danej grupy czy subkultury. Specjaliści twierdzą, że skuteczny wizerunek powinien przykuć uwagę jakimś intrygującym i prowokującym chęć identyfikacji szczegółem. Równie ważna jest wiarygodna symulacja jego wiarygodności, a także wybór metod, które utrwalą najważniejsze cechy w pamięci konsumenta. Bywa nawet, że bardzo charakterystyczny i atrakcyjny dla odbiorców wizerunek jest w stanie przyćmić muzyczną banalność. W przypadku artystów wizualnych wygląda to nieco inaczej. Z jednej strony, absolutnie główną rolę gra ich sztuka i to jej cechy charakterystyczne stają się polem do budowania wizerunku. Świetnym przykładem jest niezastąpiony Banksy, który sam stał się ikoną i celebrytą w świecie kultury, chociaż nigdy nie pokazał swojej twarzy. Jego poglądy i komentarze dotyczące bieżącej sytuacji na świecie, przebrzmiewały wyłącznie przez murale. Z drugiej jednak strony, w czasach cyfrowej rewolucji powszechnym jest śledzenie ulubionych twórców na portalach społecznościowych. Ich entuzjaści chcą wiedzieć jaką piją kawę, jaki jest ich ulubiony program i ile mają psów. Obecnie to powszechne. Mimo tego warto pamiętać, że zbytnia otwartość online może być niebezpieczna. Radykalne poglądy, a nawet frywolnie rzucone pojedyncze słowo mogą zarówno zjednać sobie ludzi, jak i ich odstraszyć. Decydowanie jak dużo artysta chce ujawnić, jest samym w sobie etapem tworzeniem wizerunku, bo o ile nie musi być on zgodny z prawdziwym charakterem artysty, to elementy jego życia prywatnego ujawniane w sieci muszą być przedłużeniem jego wizerunku publicznego.

Zmiana potrzebna od zaraz

W jakich przypadkach warto przemyśleć kwestię zmiany wizerunku?

1. Oczywiście, pierwsze kroki na ścieżce kariery. To właśnie pierwsze wrażenie wywarte na publiczności może ciągnąć się za artystą latami.
2. Zmiana stylu dzieł/utworów. Innymi słowy, skorygowanie wizerunku, aby wraz z efektami pracy stanowił spójną całość.
3. Odstraszający/nudny/zbyt radykalny/śmieszny blichtr. Prawdopodobnie żaden z nich nie będzie skuteczny.

Zmiany są dobre i potrzebne. Modyfikowanie stylu w malarstwie czy wiodącego gatunku muzycznego jest odświeżającym doświadczeniem dla fanów, jednak powinno zostać przeprowadzona umiejętnie. Największą więc trudnością przy pracy nad wizerunkiem jest znalezienie złotego środa. Zbyt zachowawcza aparycja może zostać zupełnie zignorowana, natomiast zbyt agresywne czy kontrowersyjne pomysły, mogą zostać wyśmiane. W tym wypadku należy przemyśleć, czy nie jest wskazane zasięgnięcie pomocy u specjalistów od wizerunku – agencji PR, agencji artystycznej, czy managera artystycznego, którzy w obiektywny sposób są w stanie doradzić najlepszą strategię a także uświadomić artystom, w jakim kierunku powinni zmierzać.

Oczywiście, niezależnie od fachu istnieją twórcy, którzy od początku mają na siebie bardzo konkretny pomysł i z powodzeniem go realizują, ale niestety to rzadkość. Bez znajomości sytuacji w szerszej skali i możliwości ekspansji na rynku, trzeba albo mieć szczęście, albo być naprawdę wyjątkowym. Najczęściej jednak tego typu jednostki, chociaż z powodzeniem pracują i mają swoja grupę fanów, pozostają na rynku lokalnym.

Sztuką jest się sprzedać

Choć kreacja wizerunku kojarzy się z dzianiami czysto artystycznymi, nie da się zaprzeczyć, że chodzi głównie o biznes. Kwestia określenia targetu, utrwalenia jego lojalności i późniejszego, przemyślanego wprowadzania zmian jest elementem każdego podręcznika do marketingu, a image artysty nie jest tu wyjątkiem. Wszystkie elementy składające się na wizerunek twórcy powinny być stale monitorowane i korygowane, a w razie wątpliwości konfrontowane z wyznaczonymi celami kariery. Choć jest to podejście mało romantyczne, długofalowe planowanie i przede wszystkim wytrwałość pomoże osiągnąć prawdziwy sukces.