Storytelling, social media i kreowanie wizerunku artysty

Ludzie lubią słuchać opowieści – w interesujące historie łatwiej wsiąknąć, zaangażować się. Pobudzają naszą wyobraźnię, zmuszają do refleksji, dostarczają emocji, wzruszeń i wrażeń. Storytelling, czyli marketing narracyjny to podstawa w branży kreatywnej. Świadomość tego, jak w odpowiedni sposób opowiadać historię pozwala wykreować spójny i intrygujący wizerunek rozciągnięty na różne kanały medialne. Podstawowe pytanie brzmi – jak opowiadać historię, żeby nas słuchano? Odpowiadamy. 

Storytelling – co to?

Marketing narracyjny, czy też storytelling to strategia marketingowa opierająca działania promocyjne wokół intrygującej historii. Metoda ta przyjmując nietypową formę wyróżnia się na tle standardowych reklam, co więcej – cieszy się większym zaufaniem wśród odbiorców. Storytelling ożywia markę i pozwala na budowanie wokół niej wspólnoty doświadczeń. Kluczem do  sukcesu jest dobra opowieść, która z jednej strony umożliwia wykreowanie wizerunku, a z drugiej – pozwoli odbiorcom/klientom na utożsamienie się z nami. Z perspektywy sztuki najbardziej adekwatną formą marketingu narracyjnego jest personal branding (stosowany także przez polityków i celebrytów), czyli budowanie pożądanego wizerunku i reputacji.

CTA, czyli call to action

Storytelling to nie tylko budowanie zaufania, ale i umiejętne podsycanie ciekawości odbiorcy. Każda akcja wywołuje reakcję – a przynajmniej powinna. Podstawą dobrego storytellingu jest call to action. Nasza opowieść nie musi być prawdziwa, ale powinna być przekonująca. Nie da się zaangażować odbiorców, jeśli nie stworzymy spójnej, zaskakującej i kreatywnej historii. Storytelling ma budzić emocje, nie tylko zachęcać do kupowania naszego produktu/dzieła, ale i długotrwałego obserwowania naszych poczynań. To doskonała strategia przede wszystkim do pozyskania większej grupy odbiorców. Planujemy intrygującą premierę? Ustawiamy tajemniczy licznik na stronie internetowej? Obietnica czegoś niesamowitego sprawia, że ludzie chętniej klikają w “przypomnij mi”, “powiadom mnie” – w końcu przed nimi wyczekiwany finał akcji.

Storytelling i promocja sztuki

Storytelling może być efektywnie wykorzystywany do promowania marki osobistej – także artystów. Marketing narracyjny jest strategią wyjątkowo elastyczną co w praktyce oznacza kompletną dowolność – formy, treści, stylistyki, narzędzi i środków przekazu. Teksty piosenek, wideoklipy, performance – możliwości jest naprawdę sporo.

Zastosowanie storytellingu wyraźnie widać przede wszystkim w promocji muzyki. Artyści tworzą albumy koncepcyjne lub przyjmują konkretny wizerunek odpowiadający estetyce/problematyce płyty. Na potrzeby projektów kreują także własne alter ego – ikona muzyki pop Beyonce i jej sceniczne wcielenie – Sasha Fierce, kultowy David Bowie i kosmiczny Ziggy Stardust, czy jeden z najbardziej enigmatycznych współczesnych raperów Tyler, The Creator jako Igor. Oczywiście przykłady można by mnożyć, bez względu na gatunek czy czas.

W Polsce także mamy kilka ciekawych przypadków wykorzystania storytellingu (choć co należy podkreślić – wciąż nie jest to najpopularniejsza praktyka w branży muzycznej). Warto w tym momencie przywołać przede wszystkim jednego twórcę, który od początków swojej aktywności artystycznej eksperymentuje nie tylko z brzmieniem, ale i z wizerunkiem. Quebonafide – bo o nim tu mowa – można śmiało uznać za niekwestionowanego mistrza marketingu. Kampania towarzysząca premierze jego ostatniego albumu – “Romantic Psycho” – była jedną z najszerzej komentowanych akcji promocyjnych ostatnich lat. Raper zasłonił tatuaże, założył ponownie okulary i wrócił do Kuby Grabowskiego sprzed lat – młodego studenta, introwertyka, którego memy często stereotypowo identyfikowały jako infromatyka. Nagła zmiana wizerunku  – podsycana wywiadami w mediach (Dzień Dobry TVN, Newonce) – wprowadziła zamieszanie nie tylko wśród fanów rapera, ale i w całej branży. Autentyczność budowano na wielu poziomach m.in. poprzez aktywność Quebo na Instagramie i specjalne wideoklipy.

O złożoności całej akcji świadczy fakt, że wszyscy, którzy zamówili preorder “Romantic Psycho” zamiast jednej płyty otrzymali… dwie. Pierwsza to fake-płyta, na której rapuje alter ego Grabowskiego, a druga – właściwa edycja, na której “powraca” prawdziwy Quebonafide. Premiera płyty przypadła na 1 kwietnia, czyli na… Prima Aprilis, a towarzyszył jej wyjątkowy teledysk do utworu „SZUBIENICAPESTYCYDYBROŃ”.

Komunikacja w mediach społecznościowych

Czasem koncept rodzi się w głowie artysty, czasem jednak bywa owocem kolektywnej pracy. We wszelkich kreatywnych kampaniach promocyjnych warto docenić także ich cichych bohaterów – współpracowników, specjalistów do spraw promocji i marketingu, czy agencje public relations. Nowe media stwarzają nowe możliwości i warto myśleć o storytellingu szerzej, angażować różne formy wyrazu. Artyści swój wizerunek sceniczny powinni umiejętnie przenieść i umiejscowić w mediach społecznościowych. W szumie informacyjnym giną nawet wartościowe treści, dlatego świadomie należy wybierać formę komunikatu – w storytellingu ważne jest nie tylko co opowiadamy, ale przede wszystkim jak.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.