Tag Archive for: marketing sztuki

Growth hacking w marketingu

Jak osiągnąć imponujące wyniki przy jednoczesnym zminimalizowaniu wydatków na reklamy? Odpowiedź jest prosta – growth hacking. Co kryje się pod enigmatyczną nazwą? Wbrew pozorom strategia ta nie ma nic wspólnego z hakowaniem,a sukces zawdzięczają jej platformy takie jak Instagram, Dropbox, Twitter, LinkedIn, a nawet Facebook. Poznaj growth hacking od podstaw.

Growth Hacking – definicja

Growth hacking (“hakowanie wzrostów”) to jedna z metodyk prowadzenia działań marketingowych, sprzedażowych i rozwoju produktu. Co wyróżnia ją na tle tradycyjnych metod? W growth hackingu nie skupiamy się tylko na dwóch pierwszych etapach lejka sprzedażowego, czyli budowaniu świadomości i pozyskiwaniu klientów. Co to oznacza w praktyce? Innowacyjne rozwiązania i nieszablonowe podejście do kampanii marketingowych. Naszym celem jest dotarcie do precyzyjnie określonej grupy docelowej przy jak najniższych kosztach. 

Growth hacker

Termin growth hacker został wymyślony w 2010 roku przez Seana Ellisa, amerykańskiego przedsiębiorcę, założyciela GrowthHackers oraz współautora książki Hacking Growth (2017). Growth hacker (czasem również growth marketer) to osoba łącząca w swoich działaniach wiedzę z zakresu marketingu, sprzedaży oraz IT. Funkcja ta jest odpowiedzią na zmieniającą się rzeczywistość, próbą połączenia rozwiązań charakterystycznych dla tradycyjnych strategii reklamowych ze światem nowych mediów. Jeszcze do niedawna growth hacker musiał być również sprawnym programistą – dziś umiejętność ingerencji w kod nie jest konieczna ze względu rozwój technologiczny i pojawienie się m.in. specjalnych wtyczek.

Jak działa “hakowanie wzrostu”?

Na “hakowanie wzrostu” składa się kilka elementów, a mianowicie dostosowanie produktu do potrzeb rynkowych, nietypowe sposoby pozyskiwania klientów oraz optymalizacja działań w oparciu o analizę i monitoring danych. W growth hackingu  korzystamy z takich narzędzi jak znajomość mechanizmów mediów społecznościowych, marketing automation (system automatyzacji procesów marketingowych), viral marketing (marketing wirusowy) lub reklamy PPC (z ang. pay per click). Growth hackerzy interpretują dane posługując się analizą statystyczna (np. Google Analytics) oraz analizą behawioralną (m.in. Hotjar). Warto podkreślić, że “hakowanie wzrostu” wymaga nieszablonowego podejścia, a każdy przypadek wymaga indywidualnej strategii. Nie jest, to wiedza, którą można nabyć z książek.

Startupy 

Growth hacking jest szczególnie popularny wśród start upów chcących osiągnąć szybki wzrostu na wczesnych etapach wprowadzania nowego produktu na rynek. Wiele firm na początku swojej drog zaczyna od badania potrzeb konsumentów poprzez wprowadzenie MVP (minimum viable product), czyli minimalnie funkcjonalnego produktu. Celem pierwszej, testowej, ale w pełni działającej formy danej usługi jest sprawdzenie opinii użytkowników. Co jeszcze możemy zrobić pragnąc rozwijać młode przedsiębiorstwo? Opcji jest naprawdę sporo, ale warto wymienić choćby e-mail marketing (bezpośrednie wykorzystanie poczty elektronicznej), marketing referencyjny (zachęcanie użytkowników do dzielenia się pozytywnymi doświadczeniami w zamian za profity) czy outbound marketing (marketing wychodzący).

Platformy, którym się udało

Wiele z rozpoznawalnych platform swoją popularność zawdzięcza właśnie growth hackingowi i ciągłym eksperymentom. Instagram testował na początku różne funkcję, a pierwszą z nich była możliwość sprawdzania lokalizacji użytkowników. Wzrost użytkowników Facebooka udało się wygenerować dzięki działaniom takim jak udostępnienie widgetów, które mogły być umieszczane na stronach internetowych czy kupowanie firm z trzeciego świata w celu pozyskania ich technologii i większej ilości adresów mailowych. Skuteczny start miał również Uber – jeśli ktoś skorzystał z kodu polecającego danej osoby, to otrzymywała ona 5$ do wykorzystania przy kolejnym przejeździe. 

Czy growth hacking to gwarant sukcesu?

Growth hacking inspiruje do kreatywnego działania i porzucania marketingowych schematów. Metoda “hakowania wzrostu” umożliwia nam uzyskać pożądane wyniki bez dodatkowych nakładów finansowych – od zwiększenia sprzedaży usług, przez rozwijanie zasięgów, do rejestracji nowych użytkowników. Najważniejszą kwestią pozostaje optymalizacja treści, odbioru i czasu. Growth hacking wymaga od nas umiejętności krytycznego myślenia, cierpliwości i zmysłu analitycznego. Musimy jednak pamiętać, że jest to metoda prób i błędów, a więc należy być przygotowanym również na szereg niepowodzeń.

Storytelling, social media i kreowanie wizerunku artysty

Ludzie lubią słuchać opowieści – w interesujące historie łatwiej wsiąknąć, zaangażować się. Pobudzają naszą wyobraźnię, zmuszają do refleksji, dostarczają emocji, wzruszeń i wrażeń. Storytelling, czyli marketing narracyjny to podstawa w branży kreatywnej. Świadomość tego, jak w odpowiedni sposób opowiadać historię pozwala wykreować spójny i intrygujący wizerunek rozciągnięty na różne kanały medialne. Podstawowe pytanie brzmi – jak opowiadać historię, żeby nas słuchano? Odpowiadamy. 

Storytelling – co to?

Marketing narracyjny, czy też storytelling to strategia marketingowa opierająca działania promocyjne wokół intrygującej historii. Metoda ta przyjmując nietypową formę wyróżnia się na tle standardowych reklam, co więcej – cieszy się większym zaufaniem wśród odbiorców. Storytelling ożywia markę i pozwala na budowanie wokół niej wspólnoty doświadczeń. Kluczem do  sukcesu jest dobra opowieść, która z jednej strony umożliwia wykreowanie wizerunku, a z drugiej – pozwoli odbiorcom/klientom na utożsamienie się z nami. Z perspektywy sztuki najbardziej adekwatną formą marketingu narracyjnego jest personal branding (stosowany także przez polityków i celebrytów), czyli budowanie pożądanego wizerunku i reputacji.

CTA, czyli call to action

Storytelling to nie tylko budowanie zaufania, ale i umiejętne podsycanie ciekawości odbiorcy. Każda akcja wywołuje reakcję – a przynajmniej powinna. Podstawą dobrego storytellingu jest call to action. Nasza opowieść nie musi być prawdziwa, ale powinna być przekonująca. Nie da się zaangażować odbiorców, jeśli nie stworzymy spójnej, zaskakującej i kreatywnej historii. Storytelling ma budzić emocje, nie tylko zachęcać do kupowania naszego produktu/dzieła, ale i długotrwałego obserwowania naszych poczynań. To doskonała strategia przede wszystkim do pozyskania większej grupy odbiorców. Planujemy intrygującą premierę? Ustawiamy tajemniczy licznik na stronie internetowej? Obietnica czegoś niesamowitego sprawia, że ludzie chętniej klikają w “przypomnij mi”, “powiadom mnie” – w końcu przed nimi wyczekiwany finał akcji.

Storytelling i promocja sztuki

Storytelling może być efektywnie wykorzystywany do promowania marki osobistej – także artystów. Marketing narracyjny jest strategią wyjątkowo elastyczną co w praktyce oznacza kompletną dowolność – formy, treści, stylistyki, narzędzi i środków przekazu. Teksty piosenek, wideoklipy, performance – możliwości jest naprawdę sporo.

Zastosowanie storytellingu wyraźnie widać przede wszystkim w promocji muzyki. Artyści tworzą albumy koncepcyjne lub przyjmują konkretny wizerunek odpowiadający estetyce/problematyce płyty. Na potrzeby projektów kreują także własne alter ego – ikona muzyki pop Beyonce i jej sceniczne wcielenie – Sasha Fierce, kultowy David Bowie i kosmiczny Ziggy Stardust, czy jeden z najbardziej enigmatycznych współczesnych raperów Tyler, The Creator jako Igor. Oczywiście przykłady można by mnożyć, bez względu na gatunek czy czas.

W Polsce także mamy kilka ciekawych przypadków wykorzystania storytellingu (choć co należy podkreślić – wciąż nie jest to najpopularniejsza praktyka w branży muzycznej). Warto w tym momencie przywołać przede wszystkim jednego twórcę, który od początków swojej aktywności artystycznej eksperymentuje nie tylko z brzmieniem, ale i z wizerunkiem. Quebonafide – bo o nim tu mowa – można śmiało uznać za niekwestionowanego mistrza marketingu. Kampania towarzysząca premierze jego ostatniego albumu – “Romantic Psycho” – była jedną z najszerzej komentowanych akcji promocyjnych ostatnich lat. Raper zasłonił tatuaże, założył ponownie okulary i wrócił do Kuby Grabowskiego sprzed lat – młodego studenta, introwertyka, którego memy często stereotypowo identyfikowały jako infromatyka. Nagła zmiana wizerunku  – podsycana wywiadami w mediach (Dzień Dobry TVN, Newonce) – wprowadziła zamieszanie nie tylko wśród fanów rapera, ale i w całej branży. Autentyczność budowano na wielu poziomach m.in. poprzez aktywność Quebo na Instagramie i specjalne wideoklipy.

O złożoności całej akcji świadczy fakt, że wszyscy, którzy zamówili preorder “Romantic Psycho” zamiast jednej płyty otrzymali… dwie. Pierwsza to fake-płyta, na której rapuje alter ego Grabowskiego, a druga – właściwa edycja, na której “powraca” prawdziwy Quebonafide. Premiera płyty przypadła na 1 kwietnia, czyli na… Prima Aprilis, a towarzyszył jej wyjątkowy teledysk do utworu „SZUBIENICAPESTYCYDYBROŃ”.

Komunikacja w mediach społecznościowych

Czasem koncept rodzi się w głowie artysty, czasem jednak bywa owocem kolektywnej pracy. We wszelkich kreatywnych kampaniach promocyjnych warto docenić także ich cichych bohaterów – współpracowników, specjalistów do spraw promocji i marketingu, czy agencje public relations. Nowe media stwarzają nowe możliwości i warto myśleć o storytellingu szerzej, angażować różne formy wyrazu. Artyści swój wizerunek sceniczny powinni umiejętnie przenieść i umiejscowić w mediach społecznościowych. W szumie informacyjnym giną nawet wartościowe treści, dlatego świadomie należy wybierać formę komunikatu – w storytellingu ważne jest nie tylko co opowiadamy, ale przede wszystkim jak.

Trendy 2022. Social listening, social media i Tik Tok

W ciągu ostatnich dwóch lat wiele zmieniło się w branży kreatywnej i nowych mediach – pandemia wyznaczała znacząco przyspieszyła digitalizację i zmusiła społeczeństwo do przeniesienia wszelkich aktywności (również zawodowych) do Internetu. Jakie trendy zawładną mediami społecznościowymi w najbliższym czasie? W jaki sposób skutecznie promować swoją twórczość? Na której platformie najlepiej budować zaangażowaną społeczność odbiorców? Jak odnaleźć się w tym wirtualnym świecie?  O trendach na rynku w 2022 roku piszemy poniżej

Zaangażowane społeczności sieciowe

Raport stworzony przez Hootsuite – Social Trends 2022 – jasno wskazuje na to, że zwiększy się rola social mediów w działaniach reklamowych. W kontekście influencer marketingu wzrośnie znaczenie nanoinfluencerów (1-5 tys. obserwujących) i mikroinfluencerów (nie więcej niż 100 tys. obserwujących). Najbardziej aktywne cyfrowe społeczności skupione są wokół konkretnego (a czasem i niszowego) tematu. Twórcy o mniejszym zasięgu czy stopniu rozpoznawalności dostarczają content tak unikatowy, że przyciągają do siebie zaangażowane i lojalne grono odbiorców. Poczucie przynależności do grupy, z którą łączą nas wspólne zainteresowania stanowi ogromną wartość dla użytkowników mediów społecznościowych. 

Analogiczny trend będzie miał miejsce w wyborze platform do celów promocyjnych i marketingowych. Według CMO Spend Survey Gartnera reklamy na Tik Toku, Snapchacie czy Pintereście okazały się w zeszłym roku bardziej skuteczne niż kampanie na Facebooku. Zarówno marki jak i artyści powinni stawiać nie na ilość, a jakość – w 2022 roku największe efektywny przyniesie social listening oraz social media measurement, czyli obserwowanie i badanie wydźwięku wszelkich pojawiających się wzmianek.

Pokolenie Z i trendy

W tym roku trendy na Instagramie będa kształtowane przede wszystkim przez pokolenie Z (generation z, gen z), czyli ludzi urodzonych po 1995 roku, którzy dorastali w pełni w scyfryzowanym społeczeństwie. Generacja z kieruje się takimi wartościami jak ekologia, sprawiedliwość społeczna, zdrowie (fizyczne i psychiczne), dlatego możemy spodziewać się jeszcze większej ilości treści dotyczących naturalnej (wegańskiej) pielęgnacji, aktywizmu, świadomej konsumpcji (kupowanie z drugiego obiegu) czy filozofii wellness

Ważną częścią życia pokolenia z są gry, a w trakcie pandemii i ograniczonych kontaktów społecznych stanowiły alternatywę dla podtrzymywania relacji i wspólnych “spotkań” w cyfrowym świecie. Po sukcesie wirtualnych koncertów Ariany Grande i Travisa Scotta w grze Fortnite można spodziewać się kolejnych innowacyjnych eventów, także w technologii VR.

Promocja muzyki

Radykalnie zmienia się forma odkrywania i poznawania muzyki – w rozpowszechnianiu utworów ważną rolę będą pełnić krótkie filmiki umieszczane na niestanadardowych platformach w kontekście budowania doświadczeń muzycznych. Jedną z nich będzie Instagram, ze względu na uruchomienie “rolki” (reels), która jest odpowiedzią na funkcje Tik Toka. 2022 roku może przynieść więcej eksperymentów z formą i długością materiałów wideo. 

Tik Tok wciąż będzie muzycznym trendsetterem. I choć Instagram rozszerzył możliwości swojej platformy, to Tik Tok ma nad nim przewagę w postaci młodych i zaangażowanych odbiorców. Aplikacja to będzie miała znaczący wpływ na kształt rynku muzycznego, zarówno na świecie jak i w Polsce. Utwór, który stanie się viralem na Tik Toku z łatwością staje się numerem jeden na listach przebojów i pomaga tym samym rozwinąć karierę debiutującym lub mniej znanym twórcom. Nic również nie wskazuje na to, że znikną wyzwania taneczne (dance challenge). Co więcej – one także mogą ewoluować w bardziej różnorodne i wyszukane pod względem stylu układy. 

Sztuka w czasach pandemii

Cyfryzacja, digitalizacja i wszelkie zmiany, które pandemia przyśpieszyła nie znikną. Ograniczenia i restrykcje sanitarne znacząco wpłynęły na sposób promowania sztuki. Bez międzynarodowych wystaw domy aukcyjne i galerie były zmuszone do znalezienia nowego sposobu przyciągnięcia uwagi kolekcjonerów. Wszelkie instytucje związane nie tylko ze sztuką, ale w ogóle z kulturą zaczęły wyraźnie zaznaczać swoją obecność w przestrzeni wirtualnej. Strona internetowa przestaje być wystarczająca, a podstawą dla wszelkich galerii staje się rozbudowywanie rozmaitych kanałów w mediach społecznościowych, co pozwoli na dotarcie do większej i bardziej zróżnicowanej grupy odbiorców niekoniecznie związanych ze światem sztuki. W 2022 roku nie zabraknie również aukcji i wystaw w wersji online.