Tag Archive for: galerie prywatne

Artysto aplikuj – różnice między galerią prywatną, a galerią publiczną

W jaki sposób znaleźć się w gronie twórców reprezentowanych przez prywatną galerię sztuki? Jak zainteresować swoją twórczością kuratorów galerii miejskiej? Czy organizacja wystawy indywidualnej rzeczywiście jest tak trudna? I czy zwykły mail wystarcza? Na wszystkie te pytania postaramy się odpowiedzieć w dzisiejszym artykule.

W jaki sposób aplikować do galerii sztuki? Pytanie niby banalne i oczywiste. Ale czy na pewno? Okazuje się, że niewielu twórców zdaje sobie sprawę z tego, w jaki sposób komunikować się z galerią sztuki. Przesyłane drogą elektroniczną wiadomości są zazwyczaj nietaktowne i roszczeniowe, a załączniki niewystarczające i w rzeczywistości niewiele o artyście mówiące. Co wobec tego warto zapamiętać?

Dobrze jest najpierw uświadomić sobie różnice, jakie istnieją między typami galerii. To właśnie one w dużej mierze warunkują sposób aplikacji, jakim artysta powinien się posłużyć. Niezależnie jednak od rodzaju galerii, prezentacja własnej twórczości powinna być przygotowana w przemyślany sposób. W dużym skrócie oznacza to, że e-mail z propozycją współpracy nie może składać się z jednego zdania, w którym artysta wyraża chęć zorganizowania wystawy w danym miejscu i załączonego pliku z reprodukcjami prac. A niestety taka formuła spotykana jest notorycznie. Dobrze pamiętać, że jeśli decydujemy się na taką formę maila, to – po pierwsze – nie wiemy czy osoba po drugiej stronie w ogóle na niego spojrzy – po drugie zaś, wraz z pierwszym kontaktem – mniej lub bardziej – zrażamy ją do siebie. Ryzyko to jest raczej niepotrzebne.

Jeśli chcemy posłużyć się mailem, to warto poświęcić kilka minut na przygotowanie sensownej treści, która będzie pozbawiona błędów gramatycznych, stylistycznych i ortograficznych. Nie może być to elaborat, a kilka zdań opisujących kim jesteśmy i dlaczego adresatem jest akurat ta galeria. Załączony plik powinien być precyzyjnie przygotowanym portfolio, które dobrze jeśli ma swój odpowiednik on-line (adres strony www tuż pod imieniem i nazwiskiem oraz numerem telefonu znajduje się w stopce). Musimy pamiętać również o tym, by nie zapominać o podpisie – a niestety zdarza się to często. O tym, jak konstruować portfolio on-line pisaliśmy niedawno. O tym, jak dostosować naszą ofertę do konkretnego galerii, piszemy poniżej.

aplikuj-%e2%88%92-czyli-roznice-miedzy-galeria-komercyjna-a-galeria-miejska

Galeria prywatna

Prywatna galeria sztuki jest miejscem, które – w dużym stopniu upraszczając – nastawione jest przede wszystkim na sprzedaż. Dlatego też należy zrozumieć, że galeria tego typu bardzo często kieruje się zupełnie innymi priorytetami, niż przestrzeń finansowana ze środków miejskich czy państwowych. Zarówno program, jak i działania promocyjno-ekspozycyjne mają inny charakter, przez co również sposób komunikacji artysta-galeria przebiega inaczej. Galeria komercyjna aby mogła utrzymać się na rynku, musi zarabiać. Stąd też sposób doboru twórców z nią współpracujących uzależniony jest od gustu i preferencji pracowników galerii (nierzadko jedynie właściciela) oraz jej profilu. Zdarza się również, że prezentowane w ofercie obiekty podyktowane są oczekiwaniami kupujących i aktualnym popytem/modą. Warto więc uświadomić sobie, że galeria tego typu nie organizuje wystaw indywidualnych każdemu – a już na pewno twórcy, który nie jest przez nią reprezentowany. Dlatego też jałowe wydaje się hurtowe i czasem desperackie (co chwilami da się odczuć w treści) wysyłanie maili z zapytaniem o możliwość zorganizowania wystawy.

Bardzo często galerii się to po prostu nie opłaca. Dlaczego? Przed zorganizowaniem indywidualnej prezentacji prac jednego artysty, właściciel galerii woli wiedzieć jakie jest realne zainteresowanie jego twórczością. Oznacza to, że chce wiedzieć czy istnieje jakakolwiek szansa na sprzedaż jego prac, a pośrednio sens łożenia środków finansowych na jego promocję. Parametry te rzadko da się określić przy krótkim kontakcie z artystą i jego pracami. Dlatego też, zazwyczaj pierwszym krokiem jest nawiązanie współpracy sprzedażowej, a potem dopiero myślenie nad organizacją wystawy. I może się zdarzyć, że wystawa przyjdzie szybko. Może być też tak, że propozycja nigdy nie padnie.  Wracając jednak do tematu. Jeśli posługujemy się mailem, dobrze jest pamiętać, że informacja w nim zawarta musi być skonkretyzowana i wolna od błędów, a cel wyraźny. Dlatego też artysta w treści powinien przede wszystkim wyrazić chęć zaprezentowania swojej twórczości zespołowi galerii, a także zapytać o ewentualną możliwość współpracy. Dobrze, gdy dołączony zostanie załącznik w postaci portfolio, które pozwoli galerzyście zapoznać się z twórczością oraz dokonaniami danego artysty. Jest to pierwszy etap selekcji, po którym twórca powinien otrzymać informację zwrotną – pozytywną lub negatywną. Nie należy zgłaszać się do każdej galerii – dana przestrzeń powinna być wybraną z wielu i posiadać stosunkowo spójny profil stylistyczny do prezentowanej przez nas twórczości.

Galeria miejska

Zupełnie inaczej proces ten odbywa się w galeriach finansowanych ze środków publicznych, które pracują zazwyczaj w systemie rocznym – oznacza to, że program wystaw budowany jest ze znacznym wyprzedzeniem. Galerie tego typu mają za zdanie przede wszystkim pokazywać szerszej publiczności ciekawe zjawiska w sztuce najnowszej i popularyzować wiedzę o niej. Stąd też uwagę pracujących tam  kuratorów interesować będzie przede wszystkim nowatorskie podejście do danego tematu, ukazujące indywidualny sposób myślenia i kreacji. Przestrzenie te nie są nastawione na działalność komercyjną, a przede wszystkim promocyjną, dzięki czemu program ekspozycyjny jest bardziej zróżnicowany i odważny, niż w przypadku galerii prywatnych. A te muszą liczyć się z gustem odbiorcy-klienta, który w przeważającej ilości woli nabyć klasyczny obraz, niż jakąkolwiek instalację czy wideo. Dobrze też dodać, że galerie miejskie posiadają określone budżety na realizowane przez siebie wydarzenia. Oznacza to, że – oczywiście w zależności od instytucji – m.in.: artysta otrzymuje należne mu honorarium autorskie, istnieje możliwość wydruku katalogu, powstają ulotne druki promocyjne, a także finansowana jest produkcja wystawy.  Nie zawsze i nie wszędzie – ale przeważnie. Dlatego też warto pamiętać, że wysyłając zapytanie o wystawę do galerii państwowej, dobrze jest przygotować także wstępny kosztorys zgłaszanego projektu – daje to galerii możliwość określenia się czy stać ją na realizację tego typu przedsięwzięcia.  Dodatkowo należy uzbroić się w cierpliwość. Zazwyczaj na swoją kolej trzeba czekać minimum rok.

Wracając jednak do kwestii aplikacji mailowej – wiadomość powinna być inaczej skonstruowana niż do galerii prywatnej. Przede wszystkim nie pytamy o możliwość dołączenia do artystów przez galerię reprezentowanych. Tutaj liczy się coś innego – ciekawy pomysł. Dobrze jest, kiedy propozycja współpracy wzbogacona  jest projektem oraz  materiałem ilustracyjnym. Dlaczego? Ponieważ tak właściwie proces ten powinien się odbywać – artysta z gotowym, osadzonym w konkretnych kontekstach i ideach pomysłem ekspozycji zgłasza się do kuratora, który dzięki zawartym w nim informacjom może świadomie odnieść się do proponowanej koncepcji. Może ją rozbudować, zawęzić lub pokierować w stronę innych zagadnień.  Nie zaleca się zatem rozsyłania tylko portfolio, które często niezauważone ląduje w koszu. Oczywiście zdarzają się wyjątki – czasem zawarte w portfolio reprodukcje prac są na tyle ciekawe, że kuratorzy z własnej woli  nawiązują kontakt  z danym artystą. Lecz – o ile nie jest to autorski projekt kuratorski – są to przypadki sporadyczne.

Z galeriami można kontaktować się na wiele różnych sposobów, które mogą sprawdzać się lepiej lub gorzej. Niezależnie jednak, którą drogę wybierzemy, warto pamiętać o tym, aby każda aplikacja była przygotowana schludnie, przejrzyście, profesjonalnie i skierowana była do jednej, wyselekcjonowanej przez nas przestrzeni.

Jak wybrać właściwą galerię?

Stawiając pierwsze kroki na rynku sztuki młody artysta najczęściej nie wie gdzie je skierować – chociaż zdaje on sobie sprawę, że wypadałoby znaleźć się w poważanej galerii sztuki. Tylko jak tego dokonać? Oczywiście można wysłać odpowiednio przygotowane portfolio i czekać, aż któraś z wymarzonych instytucji odpowie lub też wziąć sprawy we własne ręce.

W tekście tym zajmiemy się istotną kwestią wyboru galerii, w której realizacje danego artysty będą się świetnie prezentowały, dzięki czemu zarówno pod względem komercyjnym, jak i promocyjnym artysta ten odniesie sukces. Jednak wszystkich tych, którzy są w gorącej wodzie kąpani muszę nieco zmartwić, gdyż jak w wielu innych przypadkach, również i tutaj – czas jest największym sprzymierzeńcem. Nie należy się spieszyć, jeśli chce się zrobić coś fajnego, co faktycznie zapadnie w pamięć odbiorcy lub też środowiska.  Najgorszą bowiem rzeczą jest to, kiedy pokaże się  swoją sztukę bez żadnego pomysłu. Dlatego też przed rozpoczęciem współpracy z galerią, należy zrobić dokładny research i na bazie posiadanych informacji wybrać grupę tych, które poprzez własną markę będą dobrze wpływały na postrzeganie realizacji danego twórcy.

Na samym początku należy zrozumieć to, że to  w jaki sposób zaprojektujemy proces powolnego wchodzenia na rynek sztuki,  będzie miało realny wpływ na przebieg naszej kariery i postrzeganie samej sylwetki – w kontekście profesjonalny artysta/nieprofesjonalny artysta. Do wyboru galerii należy się bowiem dość dobrze przygotować. Karygodne jest chodzenie od galerii do galerii  – co niestety jest praktyką powszechną – i sprzedawanie swojego produktu galerzyście na zasadzie „ jestem artystą, mam tu sztukę – bierzesz, albo nie? Jak nie, to idę do galerii obok”. Nie muszę chyba mówić, że nie powinno to wyglądać w ten sposób. Galeria, do której kierujemy swoje pierwsze kroki, powinna być tą konkretną i wybraną z wielu. I dlatego też po zapoznaniu się ze specyfiką jej działalności, najlepiej umówić się na spotkanie z galerzystą i zaprezentować swoje prace osobiście. Celem takiego spotkania jest przede wszystkim wykazanie się samoświadomością i wytłumaczenie, dlaczego właściwie na tej konkretnie galerii nam zależy.

jak-wybrac-wasciwa-galerie

Aby rozpocząć działania, dzięki którym artysta ma trafić do grona twórców reprezentowanych przez daną galerię, na początku powinien skontaktować się z jej reprezentantem drogą mailową i spytać o możliwość współpracy. Nie powinniśmy występować przy tym z pozycji roszczeniowej, acz w dużej mierze profesjonalnej. I tu muszę zaznaczyć, że mail taki nie może składać się z dwóch równoważników zdania i załączonego portfolio, tylko nieco bardziej rozbudowanego tekstu o naszej motywacji do rozpoczęcia współpracy. Chodzi o to aby po pierwsze nie zrazić od razu do siebie galerzysty i po drugie uzyskać ważne dla nas informacje o tym, na jakich zasadach pracuje galeria? Jakich artystów reprezentuje? Co w ramach takiej współpracy gwarantuje? Jakie galeria ma wymagania wobec artysty? Itp. No i najlepiej się spotkać i porozmawiać na żywo. Jeśli początkowo chcemy jednak pozostać anonimowi, to przyjdźmy do galerii incognito w normalnych godzinach jej pracy i przyjrzyjmy się oferowanym realizacjom i przestrzeni ekspozycyjnej na żywo, a także porozmawiajmy ze sprzedawcą, badając przy tym jego kompetencje.  Jeśli natomiast wolimy grać w otwarte karty i czujemy się gotowi na oficjalną współpracę, wtedy umówmy się na pierwsze spotkanie. Warto także kilka razy pojawić się na wydarzeniach przez daną galerię organizowanych.

Z punktu widzenia strategicznego warto jednak przed spotkaniem oficjalnym zebrać dużo informacji na temat funkcjonowania galerii by mieć świadomość czego się po niej można spodziewać.  Ja nazywam to „rzetelnym odrobieniem pracy domowej”, co oznacza, że starający się o współpracę z galerią artysta wie o niej dużo, dzięki czemu w oparciu o te informacje można porozmawiać konkretnie. Szczerze mówiąc, w trakcie pracy w galerii komercyjnej, sama irytowałam się wielokrotnie w sytuacjach, gdy przychodzący do galerii artysta, chcąc z nią współpracować nie miał zielonego pojęcia jak wygląda jej strona internetowa, nie mówiąc już o ofercie. Jest to przykład ignorancji i nieprzyłożenia się do gruntowanego researchu, przez co z mety artysta taki postrzegany jest jako nieodpowiedzialny i nierzetelny, co w konsekwencji rodzi myśl o problemach, jakie mogą narodzić się w ramach przyszłej współpracy.

Szczególnie, jeśli jest się artystą młodym, o niewielkim jeszcze doświadczeniu i osiągnięciach, to lepiej na początek skupić się na galeriach lokalnych. Łatwiej bowiem z takimi instytucjami rozpocząć współpracę i uczyć się całego mechanizmu funkcjonowania na rynku. Dodatkowo przy poznawaniu różnych galerii, warto gruntownie przestudiować ich ofertę oraz podejście do reprezentowanych artystów. Najlepiej więc zapoznać się ze stroną internetową, która bardzo dużo mówi o polityce firmy. Istotna jest też wiedza w zakresie historii galerii oraz jej założycielach.  Warto zwrócić uwagę na kalendarz wydarzeń, a w tym listę wystaw i sposób ich promocji. Da nam to wiedzę odnośnie tego, czego możemy spodziewać się w kontekście naszej osoby. Myślę, że dobrze też, kiedy prześledzi się biografię artystów z galerią współpracujących, co da nam podstawę – lub też nie – do starania się o dołączenie do ich grona. No i co ważne – należy sobie na poważnie odpowiedzieć na pytanie czy nasze realizacje pasują do programu i poziomu danej galerii? Posługując się przykładem – w galerii specjalizującej się w sprzedaży dzieł z kręgu realizmu magicznego, nie zbyt dobrze będzie się wiodło artyście reprezentującemu sztukę w stylistyce figuratywizmu ekspresyjnego.

Myślę także, że powinniśmy unikać galerii typu „sklepik” ze sztuką dekoracyjną, gdyż stosunkowo szybko możemy zostać zaszufladkowani jako artyści nierokujący. Zdaję sobie sprawę, że w tego typu miejscach sztukę jest łatwo i nawet szybko sprzedać, acz szybki zysk nie zawsze się opłaca – szczególnie, jeśli zależy nam na innego rodzaju uznaniu, niż miano artysty sztuki stricte dekoracyjnej i niskiej. Jeśli jednak zdarzy nam się taki epizod, najlepiej taką partycypacją się nie chwalić w swoim portfolio czy rozmowach. W oczach poważnych galerzystów dość dużo to naszej osobie ujmuje.

W kontekście tych – pozornie oczywistych – zasad najważniejszy jest czas. Pozwoli on nam podjąć rozsądne decyzje, dzięki którym sukcesywnie będziemy mogli rozwijać karierę. Dodatkowo dzięki dobremu przygotowaniu stopniowo będziemy poznawali tajniki funkcjonowania rynku sztuki, a nie od dziś wiadomo, że im głębiej w las, tym więcej drzew. I jeśli uda nam się w przyszłości współpracować z galeriami na światowym poziomie, to będziemy o tyle bezpieczni, że będziemy posiadali istotną wiedzę w zakresie ich funkcjonowania, co pozwoli nam na korzystne dla nas negocjowanie warunków kontraktu czy umowy.